Dla magazynu Rynek Turystyczny o Stowarzyszeniu Organizatorów Incentive Travel opowiadają:
Dla magazynu Rynek Turystyczny o Stowarzyszeniu Organizatorów Incentive Travel opowiadają:
Olga Krzemińska-Zasadzka, CEO Agencja Power, Prezes Zarządu SOIT
Łukasz Adamowicz, Wiceprezes Grupy BFC, Wiceprezes Zarządu SOIT
Kiedy powstało Stowarzyszenie?
Olga Krzemińska-Zasadzka: Stowarzyszenie SOIT powstało w 2009 roku. Obecnie zrzesza 28 członków zwyczajnych reprezentujących 23 profesjonalne agencje incentive travel. Jak policzyliśmy, wspólnie mamy 408 lat doświadczenia na rynku, a każdego roku organizujemy ponad 675 wyjazdów incentive, w których bierze udział ponad 35 tys. osób. Te liczby robią wrażenie i pokazują jak duża siła, wiedza i doświadczenie zjednoczyły się w szeregach SOIT. Niesamowite jest to, że wielu członków jest z nami od 11 lat, czyli od samego początku. To bardzo prężnie działające firmy o stabilnej pozycji na rynku.
Jaka jest misja SOIT? Czym zajmujecie się na co dzień?
Olga Krzemińska-Zasadzka: Jako SOIT działamy na rzecz profesjonalizacji i edukacji branży incentive travel. Wyznaczamy standardy jakości i bezpieczeństwa w organizacji podróży, szerzymy wiedzę, podnosimy kompetencje, wspieramy się nawzajem naszymi umiejętnościami i doświadczeniem. A wszystko po to, aby budować dobre imię i wizerunek branży, a także promować incentive travel jako silne i efektywne narzędzie biznesowe.
Jakie znaczenie i udział w gospodarce ma przemysł spotkań?
Olga Krzemińska-Zasadzka: Przemysł spotkań to eventy, wyjazdy dla sektora korporacyjnego i indywidualnego, konferencje, kongresy i festiwale. To rozrywka i wydarzenia, z których korzystamy w ciągu całego roku. To także usługi połączone z przemysłem spotkań, np.: hotele, restauracje, obiekty wielofunkcyjne, stadiony, hale, lotniska, ochrona czy transport. To firmy produkujące materiały promocyjne i użytkowe wykorzystywane w czasie spotkań. To także technika sceniczna i osoby współpracujące, jak konferansjerzy, animatorzy, DJ-e, fotografowie czy instruktorzy. To turystyka wyjazdowa, przyjazdowa, a także wyjazdy dzieci i młodzieży. Mogłabym tak wymieniać jeszcze długo. Jak widać to gigantyczna siatka połączona – olbrzymi łańcuch dostawców. Wyliczyliśmy, że przemysł spotkań to 12 % PKB i około 1,5 mln miejsc pracy. Te liczby mówią same za siebie.
Łukasz Adamowicz: Branża hospitality to przemysł ciężki. Odpowiadając za kilkanaście procent PKB jest jednym z motorów gospodarki. Jednocześnie to przemysł mocno ze sobą powiązany o dużym wpływie na gospodarki lokalne.
Jak wygląda obecnie sytuacja branży turystycznej w tym sektora przemysłu spotkań?
Olga Krzemińska-Zasadzka: W wielkim skrócie? Branża spotkań stoi. Pierwsze problemy pojawiły się już w lutym, kiedy klienci zaczęli rezygnować z wyjazdów do Azji. W marcu i kwietniu przekładaliśmy wyjazdy na jesień 2020 i rok 2021, z nadzieją, że klienci zgodzą się na takie rozwiązanie. Od marca nie ma wydarzeń i wyjazdów. Na poziomie globalnym korporacje podjęły decyzje o wstrzymaniu organizacji podróży służbowych, spotkań i eventów. Mamy nadzieję, że w czerwcu powoli ruszymy i będziemy mogli wznowić pracę przy organizacji mniejszych wydarzeń, do 50 osób dla klienta B2B.
Łukasz Adamowicz: Sytuacja sektora MICE jest dramatyczna. Anulowane imprezy spowodowały, że firmy nie otrzymały wynagrodzenia za pracę za ostatnie 6 do 9 miesięcy. Jednocześnie ciągle mają praktyczny zakaz prowadzenia działalności. Wewnętrzne zarządzenia firm międzynarodowych mówią o wstrzymaniu się od organizacji projektów do września lub grudnia. To razem powoduje, że podmioty na rynku muszą zmierzyć się z sytuacją braku przychodów przez okres około roku. Ma to wpływ na cały rynek. Bez powrotu turystyki biznesowej nie staną się dochodowe hotele, transport czy restauracje.
Co teraz jest priorytetem działalności SOIT? Jak działacie na rzecz swoich członków?
Olga Krzemińska-Zasadzka: Obecnie, korzystając z naszej wiedzy i doświadczenia, pomagamy sobie nawzajem w tym trudnym czasie. Naszych członków wspieramy w rozmowach z liniami lotniczymi, sieciami hoteli na całym świecie promując podejście goodwill policy, edukujemy na temat możliwości uzyskania wsparcia w ramach Tarcz Antykryzysowych: abolicja ZUS, dopłaty do wynagrodzeń z UP, subwencje z PRF. Wykorzystujemy ten czas na szkolenia i zdobywanie wiedzy. Byliśmy jednym z założycieli Sztabu TUgether, w ramach którego wspólnie z całą branżą pracujemy nad przygotowaniem procedur dla Ministerstwa Rozwoju umożliwiających nam rozpoczęcie pracy w nowym reżimie sanitarnym. Rozmawiamy także z Polskim Funduszu Rozwoju, zbieraliśmy pytania dotyczące składanych wniosków, zgłaszaliśmy problemy organizatorów turystyki rozliczających się w systemie VAT marża i mieszanym, z odrzucaniem wniosków i zaniżaniem subwencji, i dalej monitorujemy rozwój sytuacji. W tym samym czasie przebadaliśmy rynek incentive travel naszym corocznym badaniem Barometr SOIT i niedługo ogłosimy jego wyniki. Jest jeszcze tak wiele do zrobienia.
Aktywnie uczestniczycie w Sztabie kryzysowym – TUgether. Dlaczego zdecydowaliście się działać w ramach tej grupy?
Olga Krzemińska-Zasadzka: Na początku marca, kiedy wszystko stanęło, byliśmy przekonani, że musimy podjąć jakieś działania, które wesprą nasze firmy i organizacje. Ponieważ jestem aktywna w czterech stowarzyszeniach, było dla mnie jasne, że musimy zadziałać wspólnie. Wiedziałam, że tylko wtedy zostaniemy zauważeni. Początkowo do rozmów włączyło się kilka stowarzyszeń, jednak bardzo szybko ich lista powiększała się. Obecnie działa z nami ponad 30 stowarzyszeń, izb i związków. Na spotkaniach „online” omawiamy bieżące problemy i potrzeby. Bardzo szybko nakreśliliśmy najważniejsze z nich i wspólnie napisaliśmy petycję do Ministerstwa Rozwoju. Stworzyliśmy sztab kryzysowy, który nieprzerwanie pracuje. Od kilku miesięcy jednym głosem apelujemy do rządzących, aby zwrócili na nas uwagę i wsparli w tym trudnym czasie. Przedkładamy im nasze propozycje i możliwe działania.
Łukasz Adamowicz: Zderzyliśmy się, nie waham się użyć tego słowa, ze ścianą. Stało się dla nas jasne, że turystyka i branża spotkań weszła w kryzys jako pierwsza i ostatnia z niego wyjdzie. Szybko zorientowaliśmy się, że MICE ale także turystyka, nie była wystarczająco reprezentowana w opinii publicznej, w mediach, ale i wśród decydentów. Jedyną nadzieją było zjednoczenie się i zaalarmowanie społeczeństwa i rządzących o skali kryzysu. Pokazanie wielkości natychmiastowego zagrożenia dla grubo ponad miliona miejsc pracy. Mieliśmy gotowe propozycje, i śmiem twierdzić, że staliśmy się prekursorami planu pomocy dla całej gospodarki.
Czym obecnie zajmuje się TUgether i jak widzicie w nim swoją dalszą rolę?
Olga Krzemińska-Zasadzka: W tej chwili najważniejsze jest odmrożenie naszych branż. Jako TUgether złożyliśmy stosowne procedury do Ministerstwa Rozwoju i czekamy na konkretne daty. Potrzebujemy dat odmrożenia dla sektora turystyki biznesowej B2B, uruchomienia lotów międzynarodowych i otwarcia granic. Działamy także w kwestii uzyskania dodatkowej pomocy dla sektora turystycznego i branży MICE. To właśnie nasze branże będą najdłużej wychodziły z kryzysu spowodowanego epidemią. Ktoś musi to zauważyć i skierować w naszą stronę konkretną pomoc. W przyszłości platforma TUgether może służyć do wymiany informacji, edukacji czy organizowania wspólnych inicjatyw.
Łukasz Adamowicz: Koordynujemy pracę wielu organizacji przemysłu spotkań i pełnimy rolę forum wymiany wiedzy. Przedsiębiorcy i pracownicy rynku turystycznego są doinformowani o działaniach, zmieniających się uwarunkowaniach rynkowych, ale i dostępnej pomocy. To ważne, szczególnie teraz, aby osoby pracujące w turystyce, mierzące się na co dzień z ogromnym kryzysem miały poczucie, że się liczą , że ich problemy są zauważane. Działamy na styku wiedzy branżowej i rządowej, dostarczamy obu stronom potrzebnej rzetelnej informacji. Reagujemy natychmiast, jak np. w przypadku rozmów dotyczących błędów systemowych w Tarczy Finansowej. Po zakończeniu koordynowania procesów odmrożeń musimy zająć się sektorową pomocą dla turystyki. Chcemy zamawiać wycieczki u polskich organizatorów, utrzymać pozycję Polski na mapie turystyki biznesowej i przyjazdowej, zminimalizować ilość upadłości np. w branży noclegowej. Dedykowana pomoc dla najbardziej dotkniętego sektora jest niezbędna, bo np. fryzjer nie mógł prowadzić biznesu przez 2 miesiące i otworzył się z dnia na dzień. Uruchomienie turystyki potrwa, co licząc na dziś, da nam minimum pół roku przestoju.
Co udało się osiągnąć, a co jeszcze planujecie?
Olga Krzemińska-Zasadzka: Dla mnie osobiście najważniejsze jest to, że nasza branża została dostrzeżona. Ważne jest, że jako SOIT działamy wspólnie i mówimy jednym głosem. Cieszymy się, że większość firm zrzeszonych w naszym Stowarzyszeniu uzyskała pomoc i subwencje. Pamiętajmy jednak, że to tylko pomoc doraźna, na kilka miesięcy. Walczymy nieustannie o dalsze wsparcie: abolicję ZUS, dodatkowe programy pomocowe dla turystyki i MICE. W tym czasie jako SOIT zostaliśmy członkiem związku Pracodawcy RP, najstarszej i największej organizacji pracodawców w Polsce. Chcemy być jeszcze bardziej widzialni i słyszalni jako branża. W czasie koronakryzysu potrzebujemy pomocy i szukamy konkretnych rozwiązań. Sami też chętnie podzielmy się naszym doświadczeniem i pomysłami. Mamy nadzieję, że wspólnie z 19 tys. firm zrzeszonych pod tym szyldem w Polsce, wspólnie uda nam się sprawić, że Polska będzie miejscem przyjaznym dla pracodawców. Chcemy, aby trafiła do nas konkretna pomoc, zgodna z naszymi realnymi potrzebami. Chcemy, aby nasze sektory zostały odmrażane w kolejnych etapach. Chcemy wrócić do naszej pracy i móc zarabiać, aby utrzymać nasze rodziny i firmy.
Łukasz Adamowicz: Uważam, że kluczowe w naszych działaniach były: wysoki poziom kompetencji zespołu, opracowanie realnego plan działań i mówienie jednym głosem. Już 4 marca SOIT przygotował stanowisko branży incentive na temat zagrożeń związanych z COVID 19. Następnie wzięliśmy udział w konsultacjach z Departamentem Turystyki w MR. Po wyczerpaniu ścieżki uzgodnień z Ministerstwem Rozwoju akcją medialną „#Tarcza nie starcza”, zwróciliśmy uwagę opinii publicznej na problemy turystyki. Nigdy wcześniej nie mówiono tak dużo o turystyce, chyba nigdy nie mówiono o przemyśle spotkań. Ustalenia z Polską Izbą Ubezpieczeń w sprawie gwarancji turystycznej, akcja „Gmina Przyjazna Turystyce”, rozszerzenie wydłużonego terminu zwrotu na hotele i wydarzenia. Konsultacja wdrożenia tarczy finansowej – kluczowego programu pomocowego oraz dopasowanie go do specyfiki firm turystycznych. Następnie koordynacja przygotowania wytycznych hotelowych oraz targów, obiektów wielofunkcyjnych, eventów i wydarzeń. Przed nami odmrożenie turystyki wyjazdowej i przyjazdowej, i tak jak już wspomniałem, uświadomienie konieczności przygotowania pomocy sektorowej dla turystyki. Bon, o którym mgliście słyszymy, nie rozwiąże większości problemów turystyki, choć jest na pewno krokiem w dobrym kierunku. Zastanawia mnie czy deklarowana wartość programu – 7 mld PLN – zostanie osiągnięta oraz to czy część tej kwoty użyta np. jako subwencja lub gwarancja dla kredytów obrotowych, nie uratowałaby znacznie większej liczby miejsc pracy.
Czego najbardziej teraz potrzebują firmy z sektora spotkań?
Olga Krzemińska-Zasadzka: Zielonego światła. Chcemy wrócić do pracy. Jesteśmy gotowi na wprowadzenie konkretnych zaleceń i zasad bezpieczeństwa. Jesteśmy gotowi, żeby działać. Potrzebujemy tylko zielonego światła.
Łukasz Adamowicz: Trzech rzeczy: powrotu zaufania klientów, kalendarza działań i sektorowej pomocy. Musimy jak najszybciej poinformować klientów od kiedy i co będziemy mogli realizować. Jak obserwujemy w hotelach powrót popytu w nowej normalności trwa, tym bardziej musimy zacząć komunikacje już teraz. Specyfika turystyki wymaga okresu planowania i sprzedaży usług – konieczna jest informacja z minimum 2 miesięcznym wyprzedzeniem. Dzisiaj rozmawiamy o projektach wrześniowych. Przed branżą bardzo trudne czasy stąd konieczna jest pomoc. Bez wsparcia dla organizatorów, przewoźników i obiektów skala upadłości i zwolnień będzie trudna do zaakceptowania. A straconej infrastruktury turystycznej lub organizacji z wykwalifikowanym personelem łatwo nie odbudujemy. Za jakiś czas popyt wróci, a próżnie wypełnią inni – Ci, którzy taką pomoc otrzymają.
Kontakt: Daria Rzadkiewicz
Head of Operations & PR
tel: +48 609 127 899, e-mail: daria.rzadkiewicz@soit.net.pl
Stowarzyszenie Organizatorów Incentive Travel (SOIT) to organizacja zrzeszająca profesjonalistów branży incentive travel. Od 2009 roku działa na rzecz profesjonalizacji i edukacji branży oraz wyznacza najwyższe standardy organizacji podróży incentive travel. SOIT zrzesza aktualnie 28 członków zwyczajnych reprezentujących 23 profesjonalne agencje incentive travel. Firmy członkowskie SOIT spełniają wysokie kryteria dotyczące doświadczenia, bezpieczeństwa, obrotów i jakości świadczonych usług, co sprawia, że są wiarygodnymi i rzetelnymi partnerami w biznesie.
Agencje SOIT zrealizowały w 2018 r. 646 wyjazdów dla ponad 35 tys. osób o wartości blisko 213,5 mln zł. Od 2014 roku SOIT prowadzi badania polskiego rynku incentive travel – Barometr SOIT.
Celem SOIT jest propagowanie incentive travel jako silnego i efektywnego narzędzia biznesowego. Stowarzyszenie jest Partnerem Dialogu Branżowego Reklamodawca-Agencja oraz współautorem rozdziału Białej Księgi Komunikacji Marketingowej poświęconego przetargom na usługi incentive travel.
SOIT prowadzi działania CSR. Co roku Stowarzyszenie organizuje święto incentive travel Galę Columbus Day, podczas której przeprowadzana jest aukcja pamiątek podróżniczych, a zebrane fundusze przekazywane są na cele charytatywne.